Pyta: Łukasz Dwornik
„Przygotowujemy się do zrobienia drugiego klipu do płyty „Sunray”. Wszystko tak naprawdę jest jeszcze w fazie początkowej, więc nie możemy podać zbyt wielu konkretów. Wybór klipu padnie na utwór z pary „Forest”/„Man in the balloon”. Marzyłby nam się klip animowany, jednak czas pokaże, jaki będzie on ostatecznie…” – pozostaje nam zatem czekać i śledzić poczynania zespołu Maze Of Sound, z którym rozmawiamy miesiąc po premierze najnowszego albumu i dokładnie rok po pierwszym wywiadzie dla Klipon.pl! foto Marek MaciejewskiPanowie, na wstępie – gratuluję płyty! Wiecie, że mija rok od naszej pierwszej rozmowy? Pamiętacie ją jeszcze? Pytam, bo sporo się u Was w tym czasie wydarzyło.Witamy! Dziękujemy! Tak, oczywiście. Pamiętamy naszą pierwszą rozmowę. To prawda. Ostatni rok był dla nas bardzo pracowity; zmienił się skład zespołu, zagraliśmy sporo koncertów i wydaliśmy płytę! Obecny skład Maze Of Sound to: Piotr Majewski (instrumenty klawiszowe, skrzypce), Kuba Olejnik (wokal), Rafał Galus (gitara), Maciej Kuliberda (gitara), Bartek Sapota (bas) i Grzesiek Śliwka (perkusja).
Rozmawialiśmy wówczas o klipie do utworu „Rain Charmer”. Od tamtej pory chyba nie zrobiliście innego klipu fabularnego, nie licząc koncertowych, prawda? Dlaczego?
Zgadza się. „Rain Charmer” jest jak dotąd naszym jedynym klipem fabularnym. W ostatnim czasie skupiliśmy się głównie na pracy w studio i nagrywaniu naszej pierwszej płyty. Na YouTube można rzeczywiście znaleźć też nasze video live z kilku koncertów. Nie ukrywamy jednak, że już prowadzimy rozmowy na temat naszego kolejnego klipu. Szczegóły już wkrótce
Czy macie w planach realizację nowych klipów do płyty „Sunray”? Jak wyglądają pomysły na ich scenariusz i do jakich utworów powstaną?Przygotowujemy się do zrobienia drugiego klipu do płyty „Sunray”. Wszystko tak naprawdę jest jeszcze w fazie początkowej, więc nie możemy podać zbyt wielu konkretów. Wybór klipu padnie na utwór z pary „Forest”/„Man in the balloon”. Marzyłby nam się klip animowany, jednak czas pokaże, jaki będzie on ostatecznie.
Czy w przypadku nowych produkcji, pracę także zlecicie Radkowi Wolskiemu? Przy „Zaklinaczu Deszczu” wykonał świetną robotę. To prawda. Z Radkiem Wolskim współpracowało nam się bardzo dobrze i serdecznie Go pozdrawiamy. Tym razem jednak, prawdopodobnie inna ekipa zajmie się pracą przy naszym klipie. Rozmowy wciąż trwają, więc nie ma jeszcze ostatecznej decyzji.
Opowiedzcie, proszę, o klipach koncertowych, które są dostępne. Mam na myśli „Man In The Balloon” oraz „Animal”. Gdzie powstały? Kto je realizował?„Man in the balloon” został nagrany podczas naszego koncertu w łódzkiej Scenografii, natomiast „Animal” zarejestrowano w łódzkiej Wytwórni. W obu tych nagraniach koncertowych pojawiamy się jeszcze w oryginalnym składzie. Obydwa klipy realizował nasz dobry kolega Paweł Kaczmarek. Na YouTube znaleźć można również inne nasze występy „na żywo”, m.in. koncerty z festiwalu Busko-Rock i klubu Od zmierzchu do świtu. Nie zapominajmy jednak o singlach promujących płytę: „Forest” i „Reflection” dostępnych także na YouTube.
Dlaczego tak długo musieliśmy czekać na Wasz debiutancki album? Premiera miała się odbyć jeszcze wiosną ubiegłego roku. W naszym poprzednim wywiadzie mówiliśmy o marcu…Premiera albumu „Sunray” trochę się przeciągnęła. Wpływ na to miała nasza wygrana na festiwalu Rockowanie 2014. Zdobyte tam nagrody pozwoliły nam na skuteczną promocję i zapowiedź płyty, chcieliśmy więc to maksymalnie wykorzystać i tym samym przesunąć w czasie datę premiery. Drugim ważnym czynnikiem był fakt, że chcieliśmy uzyskać jak najlepsze brzmienie na krążku, co też wymagało więcej czasu. Ostatecznie uważamy, że decyzja o przesunięciu premiery na listopad była dobra.
Macie bardzo konsekwentne i wymagające podejście do swojej twórczości. To się chwali. To zresztą słychać także na Waszym nowym krążku. Jakie zbieracie opinie o „Sunray”?Dziękujemy. Opinia Klipon.pl jest dla nas ważna. Z przyjemnością stwierdzamy, że pierwsze opinie o „Sunray” są bardzo dobre. Zarówno z Polski, jak i zagranicy. Udaje nam się docierać z płytą do coraz to nowych krajów, co nas niezwykle cieszy. Grają nas już w Polsce, Niemczech, Anglii, Rosji i USA. Pojawiło się nawet zaproszenie na festiwal w Stanach. Na pewno chcieliśmy na płycie pokazać siebie – prawdziwe Maze Of Sound. Uważamy, że to się udało, chociaż nie pokazaliśmy jeszcze wszystkich kart …
Do zobaczenia na koncertach w 2015 roku, trzymam kciuki i Wam oddaję ostatnie słowo kierowane do czytelników Klipon.pl!Dziękujemy za rozmowę! Pozdrawiamy czytelników Klipon.pl i całą ekipę portalu! Wszystkich zainteresowanych naszą płytą i zespołem zapraszamy do nas na facebooka: https://www.facebook.com/pages/Maze-Of-Sound/384683201575874?fref=ts
Pozdrawiamy, Maze Of Sound