Specjalnie dla redakcji serwisu Klipon.pl, z zespołem Vshood rozmawiała Joanna Kobus.
Asia Kobus (dziennikarka): Moglibyście krótko opowiedzieć o swojej muzyce? Jaką muzykę gracie?
Wikson: Gramy mieszkankę współczesnej muzyki bassowej, można to tak określić chociaż ciężko o jednoznaczne nazewnictwo. Czerpiemy inspiracje z dubstepu, drum nad bassu, trapu, z muzyki, w której istotną rolę odgrywa bas i rytm.
foto Adam Burakowski
Asia Kobus (dziennikarka): To dosyć nowoczesny nurt i dopiero rozwijający się, niepopularny.
Wikson: W Polsce tak. Generalnie nurty dubstepowe i drum and bassowe nie są zbyt nowoczesne. Początki tej muzyki to lata 90-te, a nawet wcześniejsze. W Polsce rzeczywiście scena nie ma zbyt wielu reprezentantów jeżeli chodzi o zespoły.
VSHOOD - Without (griot groove edit)
Asia Kobus (dziennikarka): Jakimi zespołami się inspirujecie?
Miss God: Moje inspiracje są bardzo różne. W zespolę pełnię funkcję, jak ja to nazywam, „wisienki na torcie”, jest to funkcja ozdobna. Dobrze się z tym czuję. Moje inspiracje nie są może dubstepowe, bo inspiruję się Jamie Woon’em i Jamsem Blake’iem, czyli twórcami indywidualnymi. Takimi którzy sami tworzą, sami grają i sami produkują. A jeżeli chodzi o nurty zbliżone do tego, co robimy to podoba mi się zespół Modstep, bardzo popularny wśród młodzieży. Do tego scena niemiecka.
Asia Kobus (dziennikarka): Występujesz w zespole gościnnie? Nie jesteś związana z nim na stałe?
Miss God: Formuła zespołu jest otwarta. Jeżeli pojawi się jakiś dobry raper to zawsze jest mile widziany. Na razie jestem ja.
VSHOOD & Miss God - Dreaming (Electronic Beats Festival Poznań 2013)
Asia Kobus (dziennikarka): Nastawiacie się na współpracę z innymi muzykami?
Mlusk: Ja chciałbym aby zespół był kolektywem. Jeżeli znajdzie się ktoś, kogo moglibyśmy uznać za jakiś autorytet, a z drugiej strony będzie to człowiek otwarty na to, aby z nami współpracować i znaleźć wspólny język to nie ma problemu. W ten sposób się zaczęło.
Asia Kobus (dziennikarka): Pojawiają się już jakieś konkretne nazwiska?
Mlusk: Na razie wolałbym nikogo nie wymieniać. Zawsze to jest tak „palcem po wodzie pisane”. Lepiej nie zapeszać. Dajmy sobie pół roku.
Asia Kobus (dziennikarka): Jak zapatrujecie się na przeglądy? Sądzicie, że jest to dobry sposób na dotarcie do ludzi którzy mogą Wam w pewien sposób pomóc, otworzyć drzwi?
Wiktor: Moim zdaniem muzyka broni się sama. Oczywiście rzeczy związane z jej promocją są ważne. Samo dotarcie do ludzi jest istotne. Jako zespół skupiamy się przede wszystkim na tym, aby stworzyć coś dobrego. Żyjemy w dobie Internetu i bardzo liczymy na to medium.
Miss God: Przeglądy moim zdaniem są raczej formą treningu, pierwszego zderzenia się z publicznością. W pewnym momencie trzeba wziąć odpowiedzialność za to co się robi i zaufać sobie.
Asia Kobus (dziennikarka): Wygraliście konkurs „Zrób głośniej” T-Mobile Music i otworzyliście festiwal Electronic Beats w Poznaniu? Opowiedzcie jakie są wasze wrażenia z udziału w tym wydarzeniu? Co dał występ na jednej scenie z Dizze'm Rascalem i Modeselektorem?
Wikson: Wrażenia bardzo mocne, fajnie jest dzielić scenę z zespołami, które dotąd były dla ciebie inspiracją do tego, co w życiu robisz. Bardzo pozytywna energia płynęła od słuchaczy a to niezmiernie istotne, żeby tworzyć taką emocjonalną wieź, z ludźmi dla których grasz.
Mlusk: Przede wszystkim satysfakcja z występu - od strony technicznej impreza była bez zarzutu, więc mogliśmy się skupić na tym, co najważniejsze - rozbujaniu publiczności. Ta niestety zawiodła pod względem frekwencji- wiadomo: support w wykonaniu mało znanego zespołu większość sobie odpuszcza, ale obecni z pewnością poczuli realną moc drum&bass'u.
Asia Kobus (dziennikarka): Dokąd zmierzacie? Jaki jest Wasz główny cel?
Wiktor: Wyspy Kanaryjskie (śmiech). Muzyka jest naszym życiem. Każdy z nas w jakiś sposób pracuje z muzyką poprzez nagrywanie, realizacje. Czy mamy cel? Robimy coś, co dla nas i dla ludzi którzy nas słuchają jest fajne.
Mlusk: Ja bym chciał dostać G6.
Miss God: A ja jakąś statuetkę od prezydenta swojego miasta (śmiech).
Asia Kobus (dziennikarka): Macie już jakieś wymierne plany fonograficzne?
Wiktor: Myślimy o EP’ce którą chcemy wydać w tym roku. Chcemy podsumować ostatnie półtora roku naszej działalności. Będzie to forma wydania internetowego lub po prostu płyta CD.
redakcja: Karola Chojnowska
Zespół VSHOOD walczy o kartę Czwórki w Czwórka Reggae Contest. Jeśli chcecie im w tym pomóc, wystarczy jeden klik przy nazwie na profilu Czwórki w konkursowej aplikacji: